Łączna liczba wyświetleń

sobota, 17 listopada 2012

Rozdział 16

Rozdział 16 

*Mi*
Obudziłam się rano, spojrzałam na godzinę była 08:15. Odwróciłam się na drugi bok i ujrzałam słodko śpiącego Harrego. Dałam mu buziaka w policzek i zwinnie wyślizgnęłam się z łóżka w celu zjedzenia jakiegoś śniadania. Ale jeszcze przed tym poszłam zobaczyć co u Am. Już nie spała więc przewinęłam ją, po czym wzięłam ją i poszłam na dół do kuchni wsadziłam ją do huśtawki, która stała w kuchni i sama poszłam sprawdzić co jest w lodówce, ale kiedy ją otworzyłam nic nie zobaczyłam oprócz światełka. No tak Niall u nas jest pomyślałam. 
-No nic musimy jechać do sklepu, moja mała księżniczko- powiedziałam do małej Am wyciągając ją z huśtawki i kierując sie w stronę mojego pokoju. Kiedy weszłam Harry nadal spał włożyłam małą do kołyski i zaczęłam przygotowywać sobie jakieś, rzeczy do ubrania. Stwierdziłam, że nie będę się stroiła skoro jadę tylko do TESCO. Wzięłam szybki prysznic i zrobiłam poranną toaletę wiedziałam, że tam czeka na mnie Am i że przed wyjściem muszę ją nakarmić. Więc jak najszybciej nasmarowałam się balsamem kakaowym, ubrałam się w wybrany zestaw i wyszłam z łazienki, ale kiedy wyszłam w pokoju nie było ani Am, ani Harrego. więc zeszłam w poszukiwaniu moich zgub na dół i jak sie okazało Hazza siedział i karmił małą Am. 
-Cześć - powiedziałam na wejściu 
-O hej nie zauważyłem Cie - powiedział i się uśmiechnął podeszłam i dałam mu buziaka w policzek
 -To co mamy dziś w planach - powiedział zerkając na mnie 
-Właśnie miałam zamiar jechać do TESCO- powiedziałam i się uśmiechnęłam 
-To weź małą pójdę wziąć szybki prysznic i pojadę z wami, co Ty na to ? - powiedział i dał mi Amelię
-Jasne nie ma sprawy- powiedziałam i również kierowałam się ku górze w celu przebrania małej . Kiedy przebrałam małą . Zeszłam na dół z nadzieją, że będzie tam już na nas czekał Harry i się nie myliłam siedział i dopijał poranną kawę. 
-Jedziemy ?- zapytałam a On wstał i skierował się ku drzwiom z Am na rękach ruszyłam za nim w stronę garażu gdzie stało auto Harrego Otworzyłam tylne siedzenie w celu włożenia Amelii na fotelik , w który Harry zainwestował nawet nie wiem kiedy, ale to było bardzo słodkie jak w końcu pozapinałam małą sama usiadłam na siedzeniu pasażera, a Harry siedział za kierownicą. 
-Coś jeszcze wyposażyłeś w akcesoria dla niemowląt? - zapytałam z rozbawieniem w głosie 
-Nie śmiej się chce być dobrym ojcem i rozpieszczać naszą córkę. I tak dużo takich rzeczy nakupowałem, które są u nas w domu specjalnie dla malej jak by coś - powiedział i się zasmucił 
-Oj Kochanie, będziesz idealnym tatą i bez tych wszystkich rzeczy- powiedziałam i pocałowałam go w policzek. 
-Kur..- powiedziałam przypominając sobie o pewnym bardzo ważnym fakcie 
-co jest ?- Zapytał Harry . 
-Nie mamy wózka dla małej, żadnego rozumiesz?!- powiedziałam bo zdawałam sobie z tego sprawę, że będziemy musieli ją tachać. 
-To najpierw pojedziemy do sklepu dla dzieci i kupimy jakiś wózek- powiedział i zaczął kierować się ku sklepowi dziecięcemu 
-Ale Harry ja nie mam dziś na tyle pieniędzy, żeby kupić jej wózek. A Ty też nie możesz wszystkiego kupować. - powiedziałam i spuściłam głowę 
-Kochanie, ale to dla mnie przyjemność!- powiedział i mnie pocałował - I nie zaprzeczaj, a do sklepu weźmiemy ją w specjalnym nosidełku, które mam po Lux córce naszej stylistki - powiedział i się uśmiechnął 
-No dobrze, ale żeby to było ostatni raz- powiedziałam i wysiadłam z auta, które aktualnie stało przed sklepem dla dzieci. Harry wziął małą Am do nosidełka i trzymając się za rękę weszliśmy do sklepu w poszukiwaniu wózka. Wybór był przeogromny więc po wielu kłótniach i naradach wspólnie wybraliśmy taki o to model. Od razu wpakowaliśmy do niego Am Harry zapłacił i wyszliśmy ze sklepu kierując się ku TESCO. Weszliśmy do sklepu ładując wszystko co wpadnie nam w ręce, gdyż oboje wiedzieliśmy ile Niall i Ang potrafią pochłonąć jedzenia załadowaliśmy 2 koszyki po same brzegi. Kiedy staliśmy już przy kasie przypomniałam sobie, że zapomnieliśmy Herbatek dla Am wiec jak najszybciej skierowałam się w stronę działu dziecięcego, kiedy wzięłam to po co poszłam na stoisku z gazetami zauważyłam na okładce jednej z gazet zdjęcie moje, Harrego i Am którą niesie na rękach, wzięłam gazetę w rękę i poszłam do kasy. Gdy już zapłaciliśmy za wszystko poszliśmy do samochodu gdzie zaczęliśmy pakować wszystko na siłę. i jakoś daliśmy radę, wzięłam Am i posadziłam do fotelika po czym sama wsiadłam do samochodu zapinając pas. Wzięłam gazetę, którą przed chwilą kupiłam i zobaczyłam tytuł "Nowa miłość Harrego Stylesa czy kolejna zabawka?" Otworzyłam ją na podanej stronie i zaczęłam czytać : ,, Wiemy kim jest dziewczyna z którą widzieliśmy wczoraj Harrego Stylesa wychodzącego za rękę i z dzieckiem na lotnisku. Jest to Córka jednego z najlepszych prawników w całym Londynie jest to niejaka Milena Sheey wraz z dzieckiem, które należy (chyba) do niej, Bratem Austinem Sheey, Angeliką Pentium i Mellody Lopez przyjechali tu do ojca Mileny i Austina i aktualnie tu mieszkają gdyż matka Mileny kilka dni temu zginęła w wypadku. Ciekawe jak długo nasze gołąbeczki będą razem. Czy Harry znudzi się nową zabawką i znajdzie nową, czy też to jego nowa miłość?. A może to Ona go wykorzysta tylko po to, żeby zapewnić dobry byt swojemu dziecku? Odpowiedzi jeszcze nie znamy, ale mamy nadzieję, że za niedługo się tego dowiemy. Dziewczyny polujcie na Nialla bo już tylko On z całego zespołu 1D został sam." Przeczytałam  i zaczęłam zastanawiać się czy to prawda, czy naprawdę jestem tylko kolejną zabawką Harrego . Loczek widząc moją minę zjechał na bok wziął ode mnie gazetę i przeczytał artykuł. Wysiadł z auta obszedł je po czym otworzył drzwi z mojej strony , podniósł mój pod brudek tak abym spojrzała mu w oczy i powiedział 
-Nawet nie waż się tak myśleć, że jesteś moją "Zabawką" jesteś osobą która naprawdę Kocham i której nie zostawię nigdy ! Jesteś razem z Am całym moim światem! w Tych gazetach piszą brednie tylko po to, żeby się dobrze sprzedawały ! - powiedział i mnie pocałował 
-Obiecaj mi , że mnie nigdy nie zostawisz, i nie zdradzisz - powiedziałam stanowczo 
-Obiecuję !- powiedział i mnie pocałował 
-Kocham Cie Harry- powiedziałam i przytuliłam się do niego najmocniej jak potrafiłam 
- Ja Ciebie też Milenko- powiedział i pocałował mnie w czubek głowy - Mam pomysł ! Może zrobimy dziś Titcama, żeby pokazać moim fanką jak jest naprawdę ?- zapytał z iskierką w oku
-No nie wiem czy to dobry pomysł, a jeżeli mnie nie zaakceptują? Harry boję się- powiedziałam i spuściłam głowę 
-Jeżeli kochają mnie to Ciebie też muszą zaakceptować, tak jak zaakceptowały Eleanor, Perrie czy Danielle . Nie pozwól się prosić- powiedział i zrobił oczy kota ze shreka
-No dobra, ale jeżeli zaczną mnie obrażać to wyłączamy to?- powiedziałam stanowczo 
-Nie ma sprawy kochanie- pocałował mnie i poszedł na swoje miejsce i ruszyliśmy do domu. 
Mi w aucie ;)

Am w aucie :)


CZYTASZ - KOMENTUJESZ !! 
******************************************
Cześć, sorry że taki ujowy, ale nic innego nie mogłam wymyślić. Jestem zmęczona, ale coś starałam się wymodzić , jak coś jest nie tak to piszcie i usunę :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz