Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 20 listopada 2012

Rozdział 17

Rozdział 17
*Harry* 
Kiedy dojechaliśmy do domu wziąłem na ręce Am, wyciągnąłem wózek z auta i ją do niego włożyłem, wyciągnąłem zakupy. Kiedy weszliśmy do domu z Mi od razu rzucili się na nas Lou, Niall i Ang. 
-Kupiliście żarcie ?!- przekrzykiwał się Niall i Ang. 
-Tak kupiliśmy- odpowiedziała Mi ze spokojem i uśmiechem na twarzy 
-A Marchewki?! Macie marchewki?! Powiedzcie proszę, że macie marchewki!!- darł się Lou
-Tak Loui's mamy marchewki...- odpowiedziałem mu i spojrzałem na zadowoloną twarz chłopaka 
-Jest !!-krzyknął 
-Ale nie dla Ciebie ! Marchewkowy! Tylko dla Am !- powiedziałem i wystawiłem mu język, Mi wyminęła mnie w drzwiach i powędrowała za Ang i Niallem , którzy wyrwali nam reklamówki z zakupami i popędzili do kuchni. 
-Lou zajmiesz się chwile Am?- zapytałem, bo byłem strasznie głodny Milena też je, a samej jej nie zostawię. 
-Jasne nie ma sprawy ! - powiedział i zaczął wyciągać ją z wózka - chodź do wujka Lou ! - powiedział trzymając ją na rękach -A tak w ogóle to skąd mamy taki ładny wózek ? - zapytał i zaczął go oglądać 
-Kupiliśmy przed chwilą go z Mileną i proszę Cie uważaj na nią ! - Powiedziałem ten mi tylko przytaknął i poszedł na kanapę przed TV. Poszedłem do kuchni gdzie wszyscy pałaszowali swoje śniadanie. 
-Dzień dobry i smacznego - powiedziałem, a Oni mi podziękowali zauważyłem, że Milena coś pichci, więc zaszedłem ją od tyłu i objąłem w pasie 
-Co tak ślicznie pachnie? I czy też dostanę?- zapytałem lekko muskając płatek jej ucha
-Jajecznica kochanie, a co rączki Ci do dupki przyrosły i sam nie możesz sobie zrobić? - Zapytała i odwracając się w moją stronę i wystawiła mi język. -Podaj dwa talerze- powiedziała i jak rozkazała tak zrobiłem 
-A ja?!- zaczął drzeć się Niall 
-Harry podaj mi jeszcze jeden talerz, dla naszego żarłoka - powiedziała i posłała mu szczery uśmiech. Kiedy zjedliśmy Milena z Niallem zaczęli sprzątać, a ja poszedłem do Lou po Am i na górę. 
-Dzięki stary- powiedziałem i poklepałem go po plecach. 
-Nie ma sprawy. Co dziś robicie? - zapytał ciekawski 
-Hmmm na razie idziemy odpocząć , a później nie wiem. - powiedziałem i się uśmiechnąłem 
-A bo jak by co my będziemy na basenie wszyscy więc jak coś to wpadajcie ! - powiedział 
-Spoko- powiedziałem i ruszyłem ku górze. Kiedy wszedłem do pokoju Mi włożyłem małą do kołyski, a sam odpaliłem swojego laptopa siadając na łóżku wszedłem jeszcze na Twittera i dodałem post :,,Za chwilę Twitcam z MilenaSheey@ Zapraszamy wszystkich xx" do tego dodałem jeszcze jej zdjęcie. i w tym momencie weszła Mi do pokoju i usiadła koło mnie
-co tu broisz ?- zapytała i dała mi buziaka w policzek 
-a nic dodawałem post, że zaraz zrobimy transmisje. To jak gotowa? - zapytałem i objąłem ją ramieniem
-Harry boje się trochę, a i obiecaj mi, że jeżeli jakieś jedno wyzwisko poleci w moją stronę to, to wyłączamy...- powiedziała z lekkim przerażeniem w głosie. 
-Obiecuje- powiedziałem i pocałowałem Ją w policzek. Włączyłem Twitcam'a i się zaczeło 

- cześć ! - powiedziałem do osób które nas oglądały zauważyłem, że Milena nic się nie odezwała więc lekko ją szturchnąłem 
-Hej- powiedziała dziewczyna niepewnie machając do kamerki 
,,Kim jest Twoja wybranka, może nam ją przedstawisz?"
,, Jesteś bardzo ładna ! :) xoxo" 
,, Wydajesz się być miłą osobą;]" 
,, Ile już ze sobą jesteście ?" 
-Może zrobimy tak. Zagramy w pytania. Najpierw do mnie 5 pytań na temat Mileny, a Później 5 pytań do niej związanych ze mną- powiedziałem i spojrzałem na dziewczynę która czuła się już pewniej i uśmiechała się cały czas 
-No to zaczynajmy, najpierw Ty odpowiadasz na mój temat zobaczymy ile rzeczy uda Ci się dobrze powiedzieć.- Powiedziała przez śmiech
,,1. Ile ze sobą już jesteście ? :)" 
,,2. Za co Kochasz Milenę xoxo? " 
,,3. Jak się poznaliście? " 
,, 4. Pocałujecie się?"
,,5. A co z Twoim bromance Harry xoxo?" 
- Więc tak Hmmm pierwsze pytanie ymmm jesteśmy ze sobą już drugi tydzień. drugie o matko dużo by mówić...- 
-,, No mów !! Chcemy wiedzieć dlaczego Ona, oczywiście w dobrym sensie :)" 
-Jest wspaniałą osobą, która codziennie zaskakuje mnie na nowo, dla której warto żyć, Jest głupkowata i kochana, ma dobre serduszko, śliczne oczy, jest opiekuńcza, czasem daje mi popalić, zawsze mi doradza gdy jest taka potrzeba, jest ze mną w każdej chwili i przede wszystkim, ślicznie wygląda w bieliźnie !- Powiedziałem i wyszczerzyłem kły 
-Harry, ale to mogłeś zachować dla siebie Baranie ! - powiedziała i lekko uderzyła mnie w głowę 
-I dobra i foch i się obrażam O! - powiedziałem i się obróciłem do niej plecami -Ja tu o tobie tak ładnie mówię, a Ty co?! Tak mi się odwdzięczasz ? Zobaczymy w nocy ! Nie dam Ci spać Małpo ! - powiedziałem i odwróciłem się do niej przodem, a Ona mnie pocałowała 
-Oj dziękuję, skarbie, że o  Mnie tak ładnie mówisz - powiedziała i się uśmiechnęła
,,O jak słodko !! :* Kocham Was !!" 
-Hah, może dokończę odpowiadanie na pytania ? Hmmm właściwie to poznaliśmy się dzięki Danielle . Eleanor i Perrie. Hah pamiętam to jak dziś kiedy tylko ją zobaczyłem od razu wiedziałem, że Ona musi być moja, ale jak zobaczyłem jak przystawia się do niej Austin jej brat, ale tego jeszcze wtedy nie wiedziałem. tzn no opiekuńczy był co do jej osoby, jak to starszy brat. Wtedy sobie postanowiłem, że będę o nią walczył! Było w niej to coś co ciągnęło mnie do niej od samego początku i jak się później okazało, Austin to jej brat więc się o nic nie martwiłem. Tylko o to jak jej to powiedzieć, że się w niej zakochałem po uszy . - powiedziałem i spojrzałem na Mi która się zaśmiała 
-No takiego Hita to tylko Ty mogłeś wymyślić, że Austin to mój chłopak haha- Powiedziała i mnie pocałowała. 
-czwarte mamy już z głowy. To teraz piąte. Moje bromance wciąż kwitnie mój Kochany Louis właśnie topi się w basenie więc mam czas wolny - powiedziałem i się zaśmiałem 
-To teraz zestaw pytań do Mnie proszę - Powiedziała i słodko się uśmiechnęła 
,,1. Za co Ty kochasz Harrego ? :)" 
,,2. Co pomyślałaś jak pierwszy raz zobaczyłaś go na żywo ? "
,,3. Co to za dziecko z którym można Cie często zobaczyć ? " 
,,4. Już Cie uwielbiam jesteś śliczna <3! " 
,,5. Gdzie się obecnie znajdujecie ?" 
-Więc kocham tego przygłupa za całokształt , za to że teraz w najtrudniejszych dla mnie chwilach on był i wiem, że zawsze będzie. Za ten jego słodki ryj, za te jego loczki, za to że jest nie ogarnięty, ma cholernie głupie pomysły i tęgie rozkminy. Tak właśnie za to Cie kocham Głupku - Powiedziała i dała mi buziaka w policzek 
-Kontynuując ym co do drugiego pytania haha. To jak tylko wszedł do domu i zobaczyłam go to pomyślałam Mmm fajna dupa ! Nie powiem, że nie ! - powiedziała i przeczesała moje włosy palcami 
-Ymm...eee...eh...- zauważyłem, że ciężki jest dla niej ten temat więc spojrzałem na nią i bez głośnie zapytałem czy powiedzieć Ona kiwnęła głową na znak, że sie zgadza więc zacząłem mówić. 
-Ymm... To jest dla Mileny bardzo drażliwy temat i odpowiem wam na to pytanie tylko raz pod jednym warunkiem, który podam na samym końcu . -powiedziałem 
,, nie ma sprawy!" 
,, Milena przepraszam, że poruszyłam ten temat!:(" 
-To nie jest wasza wina. A więc wracając do tematu. Dokładnie 2 tygodnie temu mama Mileny zginęła w wypadku samochodowym kiedy Ona i jej brat Austin byli tutaj u swojego taty na wakacjach, a mała Am była tam. Przed śmiercią mama Mileny powiedziała jej, że chce aby Milena zastąpiła jej matkę i traktowała ją jak własną córkę. I tu się zaczyna mój warunek . Obiecajcie mi, że nie będziecie dokuczać Milenie ani nic za to co teraz powiem , bo sam jej to zaproponowałem. Więc Oboje z Mileną będziemy traktować Amelie jak własną córkę. Więc obiecajcie mi, że będziecie nam w tym pomagać - Powiedziałem i spojrzałem na Milenę której kilka samotnych łez spłynęło po policzku. Lekko musnąłem jej wargi i złapałem za rękę nie puszczając jej . 
,,To piękne co robicie !" 
,, Obiecujemy !!" 
,, Pokażcie nam małą !" 
,, Milena nie płacz będziemy was wspierać, jak Tylko możemy <3"
-Dziękuję wam bardzo za wsparcie. I już wiecie za co Go kocham . - Powiedziała i się lekko uśmiechnęła, a ja wstałem po Am. 
-wracając do pytań to dziękuję, ale nie uważam tak, że jestem śliczna... -powiedziała 
-Jesteś moją śliczną księżniczką !-  spojrzała na mnie i się zarumieniła Ja już z małą Am na rękach usiadłem koło niej i dałem jej buziaka w policzek. 
-A co do tego gdzie się właśnie znajdujemy to jesteśmy u mnie w domu. U mnie w pokoju, który aktualnie dzielę z Harrym, bo po całym pokoju są porozwalane jego rzeczy. No i po części z małą, która ma swój pokój, ale większość czasu spędza u nas lub u któregoś z lokatorów. - Powiedziała i cmoknęła Am w główkę.
,, Jaka Ona jest śliczna ! " 
,, Podobna do Ciebie Mi! " 
,,Jakie cudowne bobo ! " 
,, Od dziś to będzie Baby Am<3 xoxo!"
W Tym momencie do pokoju wparowała Ang z Lou. 
-O co robicie ?! Ty Lou patrz to Twitcam ! -
-Czemu nie wołaliście ?! - powiedzieli i władowali nam się na łóżko 
-po 1. jesteście mokrzy. po 2. po co tu wleźliście ? po 3. tu się puka. po 4 już kończymy, a po piąte do fanów ta oto ów blondynka, która władowała nam się dupą razem z Lou do łóżka to Ang. i nie Lou nie zdradza Elki z Ang to tylko przyjaźń !- powiedziałem przez śmiech 
-A bo my tak właściwie przyszliśmy po was, żebyście przyszli na basen. Bo Liam nam kazał !... -  zaczął tłumaczyć się Lou . 
-Dobra nie tłumacz się marchewkowy- Powiedziała i wystawiła mu język 
-Dobra moi drodzy my kończymy. Do zobaczenia pa ! -  powiedziałem machając i wysyłając buziaki, Lou i Ang też machali, a Mi trzymając w rękach rączki Am machała. Kiedy już wyłączyliśmy TC. Lou i Ang zeszła na dół, a Milena siedziała przy szafce i zastanawiała sie jaki strój ubrać, więc jej pomogłem i wybrałem ten.Kiedy wzięła wszystko weszła do łazienki zostawiła mnie samą z Am i w tedy do pokoju weszła Mell z pytaniem co My tak długo robimy. Wytłumaczyłem jej wszystko i poprosiłem, żeby wzięła Am, bo muszę wziąć od niej z pokoiku leżak, żebyśmy mogli w nim położyć Am. Wyniosłem leżaczek na taras gdzie byli wszyscy włożyliśmy tam Am, która prawie spała. i poszedłem po Mi. Kiedy wszedłem na górę osłupiałem . 
zdj Mi. Które dodał Harry :)

Milena przed lapkiem :)

Milena i Am przed TC :)

CZYTASZ-KOMENTUJESZ !! 
*********************************************
Sorry, że nic nie pisałam, ale nie miałam czasu. Tak w ogóle to ja się zastanawiam, czy jest sens prowadzić to opowiadanie, skoro nikt go nie czyta... 




1 komentarz: